Zmienne szczęście obornickich bokserów zawodowych

Ze zmiennym szczęściem prowadzą swoją karierę na ringach zawodowych bokserzy mieszkający w gminie Oborniki. O ile cały czas na pozycji wznoszącej jest kariera Michała Chudeckiego, to Włodzimierz Letr spada w dół i to nie na równi pochyłej, ale właściwie w przepaść.

Michał Chudecki, wielokrotny Mistrz Polski wagi lekkiej w boskie amatorskim po udanym debiucie na ringach w Stanach Zjednoczonych, podpisał właśnie kontrakt z dużą grupą bokserską Tomasza Babilońskiego.  Pierwsza walka w nowej grupie bokserskiej planowana jest na 31 maja w Lublinie. Chudecki dotychczas stoczył 8 walk na ringach zawodowych, siedem wygrał, jedną zremisował, a trzykrotnie kończył pojedynki nokautem.

Mniej szczęścia ma były mistrz Polski w wadze ciężkiej amatorów Włodzimierz Letr. Po przejściu na zawodowstwo przybrał na wadze i stracił swoje atuty bokserskie. Po słabych walkach Letr w sobotę dostał szansę, lub został rzucony na pożarcie byłemu Mistrzowi Europy w wadze ciężkiej Albertowi Sosnowskiemu. Niestety walka zakończyła się w pierwszej rundzie z powodu kontuzji, jednak oborniczanin wyglądał w tej walce od początku bardzo słabo.