autor: Krzysztof Springer
Na terenie miasta Oborniki funkcjonowały dwie wąskotorówki. Pierwsza znajdowała się w lesie Dahlmanna łącząc tamtejszy młyn z linią kolejową Oborniki – Wronki. Drugą wybudowano po drugiej stronie Warty, za torami kolejowymi, przy drodze do Gołaszyna. Woziła ona glinę do nieczynnej już cegielni.
KOLEJKA PRZEMYSŁOWA W LESIE DAHLMANA
Kolejka przemysłowa w lesie Dahlmanna powstała prawdopodobnie w 1910 roku, kiedy to do eksploatacji oddano linię kolejową Oborniki – Wronki. Rozstaw szyn kolejki wynosił 600 mm. Tor o długości około 1 kilometra zaczynał się pod młynem Dahlmanna, a kończył przy rampie powyższej trasy kolejowej (opodal słupka kilometrowego 1,9 km).Tym krótkim szlakiem żelaznym transportowano zboża, mąkę i półprodukty do młyna. Obsługiwana była trakcją konną. W latach 40-tych XX wieku konie zastąpiły niemieckie traktory – tak zwane Lantzbuldogi. W latach 60-tych obsługę kolejki zapewniały traktory polskiej produkcji – Ursusy C-355. Służyły one kolejce jako „lokomotywy” już do końca jej istnienia.
Jeśli chodzi o tabor, to na początku funkcjonowania kolejki jeździły koleby.Wzrost przewozów towarów spowodował wprowadzenie do eksploatacji czterokołowych wagonów z metalowym podwoziem i drewnianym pudłem. Ciekawy był sposób przetaczania wagoników z powrotem do młyna. Odbywał się on siłą grawitacji. Wagoniki powolutku toczyły się do młyna. Nad bezpieczeństwem czuwał pracownik, który siedział w pierwszym wagonie i operował hamulcem. Wzrost znaczenia transportu samochodowego spowodował, że podjęto decyzję o likwidacji kolejki. Nastąpiło to w 1974 roku. Jedyną pozostałością po tej wąskotorówce są resztki po rampie w lesie, przy byłej trasie wronieckiej oraz wykop, w którym wagoniki pokonywały różnice poziomów.
WĄSKOTORÓWKA OBORNICKIEJ CEGIELNI
Kolejna obornicka kolejka znajdowała się po drugiej stronie Warty, za torami kolejowymi przy drodze do Gołaszyna. Była to wąskotorówka należąca do obornickiej cegielni. Woziła z pobliskich wykopów glinę, z której produkowano cegły. Posiadała rozstaw szyn o wymiarach 600 mm. Funkcjonowała ona do połowy lat 90-tych XX wieku.Po lokomotywce i wagonikach pozostały szyny w drodze łączącej Oborniki i Gołaszyn.
KOLEJKA WARGOWO – OBJEZIERZE
Następna kolejka wąskotorowa na Ziemi Obornickiej znajdowała się, w Wargowie. Łączyła ona Wargowo i Objezierze. Całkowita długość linii wynosiła 6 kilometrów. Dzięki tej trasie docierały na dworzec w Wargowie płody rolne wyprodukowane w objezierskim folwarku. Nigdy na niej nie funkcjonowała żadna lokomotywka.
Do ciągnięcia wagoników używano zwierząt pociągowych. Za jej pomocą transportowano nawozy, płody rolne, węgiel, drewno, materiały budowlane. Przeciętny „pociąg” składał się z dwóch lub trzech lorek drewnianych na podwoziu stalowym. Prawdopodobnie została zlikwidowana w połowie lat 50-tych XX wieku. Do dzisiaj zachowało się po niej niewiele śladów. W Wargowie naprzeciw dworca kolejowego (za torami) istnieje jeszcze charakterystyczny nasyp (zarośnięty już samosiejkami) oraz ślad po torach w polnej drodze, którą przecinała wąskotorówka.
Wszystkie powyższe kolejki wąskotorowe były przemysłowymi, to znaczy, że nie odbywał się na nich ruch pasażerski. Budowali je przedsiębiorcy epoki industrialnej, którzy cenili sobie szybki, praktyczny i opłacalny transport. Swój największy rozkwit przeżywały na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to stanowiły integralny element systemu transportowego różnych zakładów przemysłowych, kopalni czy też gospodarstw rolnych. Dziś już można spotkać je już bardzo rzadko. W większości przypadków pozostała po nich pamięć i pamiątki, które dają świadectwo tamtej epoce. Epoce żelaza i pary.
Bibliografia:
• Hajdukiewicz K., Nieznana kolejka nad Wartą, [w] Turysta Wielkopolski, nr 6 (26), grudzień 2008.
• Stasiewski W., Co pozostało po kolejce folwarcznej Wargowo – Objezierze, [w] Strożne, nr 1/2000.
• www.kolej.one.pl
• Archiwum Map Polski Zachodniej
• Zbiory własne autora.